Źródło energii na kempingu
Wybierasz się na wakacje za miasto. Planujesz dłuższy pobyt na łonie natury, daleko od wszystkich dobrodziejstw naszej cywilizacji. Jedną z rzeczy, których z pewnością nie uświadczyć w leśnych ostępach będzie gniazdko elektryczne. Niestety, nawet będąc w takich miejscach, elektryczność może być nam potrzebna. Do naładowania baterii w telefonie, aparacie czy w końcu do podładowania akumulatora latarki. Skąd brać prąd, kiedy wokół sama dzicz? Z pomocą przychodzi nam matka natura i promienie słoneczne. Są one idealnym źródłem prądu, o ile tylko potrafimy je przechwytywać i zamieniać w energię. Idealnym przykładem mogą być miniaturowe panele słoneczne, znajdujące się w kalkulatorach kieszonkowych. Na podobnej zasadzie działają znacznie większe panele turystyczne. Mają one format zbliżony do zeszytu A5 i składają się ze składanej w harmonijkę teczki. Na każdej ze stron zamontowane zostały na stałe czarne panele. Przechwytują one promienie słońca, które następnie zamieniane są na energię elektryczną o niskim napięciu. Za pośrednictwem kabla USB prąd trafia do banku energii, w którym jest magazynowany i udostępniony nam do użycia zgodnie z oczekiwaniami. Nie jest to bardzo szybki sposób ładowania, ale niezawodny, bezpieczny i sprawdzający się w niemal każdych warunkach.
Najnowsze wpisy: